|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rei
Administrator
Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kosmosu...\(O_o)/ Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:23, 29 Mar 2008 Temat postu: Zakończenia anime: Bleach, Naruto, FMA |
|
|
Jak myślicie jak zakończą się te anime??
Co do FMA. Nie mam pojęcia. Pani Arakawa potrafi tak zaskakiwać, ze nie zdziwiłabym sie, gdyby doszło do niestworzonego zakończenia. Jestem pewna co do jednego. Jako fanka tego pairingu, gorąco wierzę, iż czeka nas ROYAI !!
No co? Jak dla mnie ma to o wiele więcej podstaw nić RoyEd. W anime nie ma przesłanek o Roy/riza. Ale w mandze jest ich tak dużo, że praktycznie są tylko dwie opcje: Tak i Nie
Bleach za to mniej zaskakuje. Postać Kurosakiego jest oparta na prostym systemie: walka-przegrana-power-walka-skopane tyłki. Zresztą tak jak fabuła. Ale za to nie zmienia to faktu, ze postacie są szalenie urozmaicone. Niektóre bawią, inne wkurzają, jeszcze inne wywołują pozytywne reakcje. Myślę, że w końcu uda im się (albo Ichigo xD) pokonać Aizena, i, choć bardzo ciężko jest mi to napisać, wiele postaci zginie. Odnozę wrażenie, ze zginie Ken-chan. Choć bardzo tą postać lubię. I Yachiru. Przy Kenpachi'm. Ikkaku, Yumichika, Nemu i Kurotsuchi. Większość Arrancarów już i tak dedła, więc moze jeszcze Ulquiorra, i kilku innych. Gin też zginie, ramie w ramię z Rangiku. Nawracając sie i walcząc przeciw Aizenowi xD Renji też zginie, a opłakiwać go bedzie Rukia xD
Ishidę, też bym zabiła. Inoue nie. Ona jak ten Karaluch, będzie żyć wiecznie i przeżyje wszystkich xD Nie lubię jej. Kyouraku i Nanao-chan przeżyją. Nasuwa mi sie scena, Jak Shunsui biegnie do oddziału 4 z nieprzytomną Nanao na rękach. Ukitake i Toushiro też będą zyć. jakiś czas później Juushiro umrze z powodu choroby. Ichigo dostanie licencję Shinigami. Rozwali Aizena swoim super-duper Zangetsu i zmieni sie w Hollowa. Isshin mu pomoże. A potem ramie w ramie, podpierając sie nawzajem ukażą sie wszystkim walczącym na jakimś wzgórzu. Wszyscy stoją osłupiali. A potem gwar i wrzawa i uśmiech Kurosakiego i te upierdliwe łzy Orihime. Soi Fong, Yoruichi będą walczyły z jakimiś Arrancarami. przegrają, ale wtedy pojawi sie Urahara z Benihime. I bum. Zginie oddając życie w obronie Shihouin, zabierając ze sobą masę wrogów.
I tyle. Wszystko świetnie, fajnie, a reszta żyła długo i szczęśliwe. Koniec. The end. Fin. Finito.
Jeśli chodzi o Naruto, to jedyne co mi sie nasuwa, to Sasek rozwalający wszystko wokół swoją emo siłą. NAruciak pewnie zostanie Hokage, a zaraz potem dednie za Wioskę, lub na odwrót.
Zapewne doczekamy się SHikaTema, albo ShikaIno. Oraz NaruSaku. NaruHina nie przewiduję.
To tyle, a wy?? co Myślicie??
P.S Wybaczcie te naciągane historie, ale nie mam nastroju xD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rei dnia Sob 12:23, 29 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ouehara
oficer
Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:15, 03 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
więc co do Naruto... tu raczej będą wspaniale happy endy
szczerze-możliwe, że wcześniej czy później Sasuke zginie i wcale sie nie zdziwię jak mu odwali i jako wspaniały "przyjaciel" odda życie za Naruto chociaż wcale by mnie to nie ucieszyło. Ja wolałabym układ Shika\Tema oraz Naru\Hina a dziewucha z wysokim czołem i jej blond włosa koleżanka mogą być same
Bleach, hm.. tutaj to w sumie zdarzyć się może wiele.. faktycznie pewnie będą po kolei padali hehe. Załamię się jak Ichigo będzie z Rukią ale to chyba nieuniknione [oby tak nie było!]
No i jeszcze FMA
jak zabraknie pomysłów do wszystko się szczęśliwie ułoży i tyle xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rei
Administrator
Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kosmosu...\(O_o)/ Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:48, 17 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Wątpię, by wszystko sie w FMA ułożyło. Całkowicie zepsułoby to klimat. Zapewne zgin najfajniejsze postacie, albo nawet ma Mustang, chociaż to raczej mało prawdopodobne. Zastanawia mnie postać Rizy. Skubana, całkiem racjonalnie myśli, zaskakują mnie jej coraz lepsze i sprytniejsze zagrania, byleby tylko porozumieć sie z pułkownikiem. Np. chociażby ta paczka papierosów kto czytał nowy rozdział, ten wie. Zresztą jeszcze fajnie ją dostała Psia poczta
Jednak to, ze ma wokół siebie dwójkę homunkulusów raczej nie wpływa na nią dobrze. Jeden to psychopatyczny morderca z ciałem chłopca, a drugi to podstarzały dyktator, który niewątpliwie chętnie ściąłby pułkownikowi głowę. No cóż, wciąż czekam na to, co zrobi Mustang. Siedzi tylko i duma w kibelku...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
NatiChanxD
członek dywizjonu
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Hinamizawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:00, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Bardziej istotne wydaje się być ze to wioska upadnie przez Naruciaka niż Naruciak zginie za wioskę xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|