Hotaru no Haka

Rei

Z pewnością nie wrócę do tego anime.
Nie chodzi tu oczywiście o to, że jest ono beznadziejne, tylko o to, ze daleko wybiega od typów rozrywkowych, porusza poważne tematy, i jest poruszające.
Rzadko kiedy się wzruszam. Właściwie, to nigdy.
To anime wzruszyło mnie niemal do łez. Poważne, o tematyce II wojny Światowej, z pewnością nie jest czymś, do czego chce się wracać.
Całe anime utkwiło mi w pamięci, a właściwie to obraz Japonii z 1945 roku, oraz sytuacji, jakie się tam zdarzały.
Seita i Setsuko byli bardzo realistycznymi postaciami.
Naprawdę, realizm całego świata, kreowanego w tymże anime, niemal atakuje, napiera.
Cała historia prowadzona jest z punktu widzenia Seity, przez co odbiorca całkowicie sie w nią angażuje.
Jest to bardzo dramatyczne anime, nieocenzurowane, ciężkie. Wiele kwestii mogłoby być niezrozumiałymi dla młodszych odbiorców.
Oglądając to, trzeba sie nastawić na wiele szokujących zdarzeń, całe anime, zresztą, wywołuje natłok myśli i emocji.
Ciężko jest mi polecić, bo to nie jest anime na wolną chwilę. To trzeba przemyśleć, zrozumieć. jednak, nie żałuję, ze oglądnęłam. Dlaczego?
Większość filmów, anime, książek o II czy I Wojnie Światowej przedstawia historię z frontu, historię żołnierzy.
"Grobowiec Świetlików" opowiada o zwykłej, ludzkiej codzienności. Nie. Nie o codzienności. O koszmarze, który trwa każdego dnia.